Strona główna

Gazetka

  Ostatni numer
  Archiwum
  Gazetka FloppyDisk
  Gazetka CompactDisk
  Historia
  Skład redakcji
  Kontakt


Wydarzenia

Nasza klasa

Nasi nauczyciele

Nasza szkoła

Galeria

Extra!
  Gazetka - Numer 1/2000

Przepraszamy

Oto pierwsza Gazetka w nowym roku. Przepraszamy za opóźnienie, ale o ile pamiętamy tak było zawsze ze styczniowymi numerami. Powód jest prosty - było strasznie dużo nauki w związku z końcem semestru, zresztą nie musimy się chyba tłumaczyć, sami wiecie co się działo!
Nowy numer to zapowiedź drobnych zmian. Zmiany wynikają z tego, iż w końcu dorobiliśmy się redakcyjnego skanera (umożliwia nam kopiowanie do komputera zdjęć i ich późniejsze publikowanie na łamach Gazetki). Dzięki temu w naszej Gazetce nareszcie pojawią się ciekawe fotki i rysunki, na których brak tak narzekaliście. Tak nam się spodobało to nowe urządzenie, że całą sobotę poświęciliśmy skanowaniu wszystkiego co było pod ręką (!). Okazuje się, że w ograniczonym stopniu skaner potrafi robić zdjęcia (efekt w przyszłym numerze). Dziś druga strona jest w całości przeznaczona na różne zdjęcia i fotomontaże. Niestety, nie poradzimy na razie nic na to, że jakość Gazetki jest "kijowa", nie stać nas na profesjonalny sprzęt (np. drukarkę laserową).



Rozwiązanie łamigłówki

Nagrodę za poprawne rozwiązanie niby-krzyżówki z poprzedniego numeru wylosowała Monika Lewinsky... yyy, ups, zaraz, aha: Monika Jaworska.



Walentynki

Tradycyjnie i w tym roku udostępniamy nasze łamy zakochanym, zadurzonym lub przynajmniej lubiącym kogoś osobom. Od dziś przyjmujemy "zlecenia" na walentynkowe życzenia, serdeczności i wyznania. Zamieszczenie takich krótkich życzeń nic nie kosztuje!!! Walentynkowa Gazetka ukaże się w... Walentynki (!), więc macie jeszcze około miesiąca na przemyślenie swoich życzeń. Mamy nadzieję, że i w tym roku będziecie mieli masę pomysłów (rok temu wydrukowaliśmy ponad 30 różnego rodzaju wierszyków, dowcipnych tekstów itp.). Bardzo chętnie przyjmiemy wszelkie rysunki, a wśród autorów wszystkich "prac" (o ile nie pozostaną anonimowi) rozlosujemy cenną nagrodę - 10 bezpłatnych numerów Gazetki.
Nie narzucamy jak zwykle ograniczeń poza jednym: nie wolno nam publikować treści wulgarnych (wydawca się nie zgadza), a więc co niektórzy muszą być dosyć powściągliwi w wyrażaniu swoich uczuć...



A może WWW?

Naśladując klasę 3A postanowiliśmy rozpocząć pracę nad oficjalną stroną internetową klasy IIIB.
Prace trwają już dwa tygodnie, prowadzone są jednak w pełnej konspiracji, a ich efekty prawie nie są na razie udostępniane publicznie. Chcemy zrobić stronę ciekawą, oryginalną i dowcipną. Przeglądnęliśmy wiele stron WWW różnych szkół i klas i z ponad kilkudziesięciu różnych witryn na wyróżnienie zasługuje naszym zdaniem raptem kilka. Postanowiliśmy więc podejść do tego zadania profesjonalnie, by do nich dołączyć.
Na razie możemy zdradzić, że na naszej stronie zamieścimy szczegółowe informacje na temat szkoły, nauczycieli oraz oczywiście klasy (np. każdy będzie miał "swoją" stronę). Poza tym umieścimy stale rozrastającą się galerię zdjęć i fotomontaży, a także masę innych ciekawych rzeczy...
Mamy nadzieję, że w tworzenie naszej strony uda się zaangażować wiele osób. Chcemy, żeby była to dobra wizytówka naszego zespołu klasowego, który (to trzeba przyznać) jest wyjątkowy pod każdym względem...
Jeśli więc ktoś z klasy chciałby coś na naszych stronach zamieścić, gorąco go do tego namawiamy. Chętnie gromadzimy wszelkiego typu zdjęcia, rysunki, opowiadania, a nawet utwory muzyczne!
Nie ukrywamy, że internetowa strona klasy IIIB zastąpi witrynę Gazetki, która wygląda "badziewnie" i "sypie się" pod różnymi przeglądarkami, a poza tym od kilkunastu dni jej działalność jest zawieszona.
Zarejestrowaliśmy już konta i adresy, nasz będzie miał postać: http://www.3b.z.pl. Planowany start: 1 kwietnia 2000 (ale to nie będzie żart!)



Mały Jacuś

Kiedyś miała w naszej klasie powstać gazetka ścienna złożona ze zrobionych w dzieciństwie zdjęć osób z naszej klasy. Niestety, chociaż uzbierało się sporo zdjęć, nie wszyscy dostarczyli fotki i gazetki niestety wciąż nie ma!
Dlatego zastanawiamy się, czy nie lepiej publikować te zdjęcia w naszej gazetce. Stąd przynajmniej nie zginą (a przecież nie trudno jest jakieś fance lub fanowi konkretnej osoby po prostu ukraść zdjęcie ze ściennej tablicy), nie będą zajmować miejsca na ścianie i dekoncentrować uczniów (jak można się spokojnie uczyć polskiego, gdy z tablicy spogląda 3-letni, wąsaty Piotr Adacha?!), a poza tym będziemy mieli czym zapełnić miejsce w Gazetce!
Na pierwszy ogień idzie redaktor naczelny. Zdjęcie zostało zrobione ho, ho, ho lat temu. Jak widać Jacek Hołysz "troszkę" się zmienił, ale i tak można go na tym zdjęciu łatwo rozpoznać po charakterystycznej, krzywej grzywce. Poniżej Hołek 13 lat temu!!!





The day of connection - pożeracze pizzy

30 grudnia 1999 był w naszej redakcji Dniem Wielkiego Połączenia. Przez cały dzień garstka maniaków grała w bardzo brutalną grę Quake2 na trzech komputerach. Zrobiliśmy sobie oczywiście pamiątkowe zdjęcie (powstał nawet okolicznościowy film, ale nie nadaje się on do publicznego pokazywania). Na poniższym zdjęciu najbardziej rzucają się w oczy pudełka po 12 pizzach, które zamówiliśmy w dwóch rzutach w pobliskiej pizzerii...





Sylwester w redakcji

Podczas ostatniego Sylwestra do redakcji Gazetki nie omieszkali wpaść po północy "kolędnicy", którzy chętnie pozowali do różnego rodzaju zdjęć (przedstawiamy te najmniej drastyczne). Na zdjęciach widać Piotra Bajdasa, Łukasza Puskarczyka, Michała Chapskiego, Macieja Kicńskiego, Łukasza Szadorskiego oraz Jacka Hołysza. Jeśli ktoś widzi jeszcze Piotra Adachę, musi się zgłosić do okulisty, gdyż nie odróżnia prawdziwej postaci od nędznej, tekturowej imitacji (no bo gdzie są np. wąsy?)




Jak widzicie, na powyższym zdjęciu i tak nic nie widać, zresztą bardzo dobrze, bo mogłoby się okazać, czym naprawdę zajmują się Łukasz Puskarczyk i Piotr Bajdas...